Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
30 wrz 2020
29 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/17/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
28 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/16/
"mama z bratem"
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
27 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/15/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
26 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/14/
"życie w mieście"
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
25 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/13/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
23 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/12/
„We wrześniu 1969 roku, tam, gdzie mieszkałam był odpust to wielkie
wydarzenie na wsi.
Kuzynka, która mieszkała w Surhowie zabrała ze sobą dwóch
kolegów, Leszka i Jaśka.
W tamtych czasach jeździło się wozem z koniem, wszyscy
pojechaliśmy do kościoła, później na
uroczysty obiad, przyjęcie odbyło się w domu rodziców.
Była kaczka, kura, dużo jedzenia widać, że Leszkowi bardzo
smakowało więc co raz mu dokładałam.
(Później okazało się,
że bardzo lubił takie jedzenie wiec trafiłam w gust kulinarny).
Odebrał mnie jako szczerą i dobrą osobę, której pewnie
zależy i się stara.
Przyjęcie się skończyło, kuzynka wróciła do domu, koledzy
zostali na zabawę.
Zabawa na wsi odbywała się w Remizie lub innych
pomieszczeniach, towarzystwo zjeżdżało się z różnych miejsc. Zabawa była do
rana to była największa niegdyś rozrywka na wsi.
Poszliśmy na zabawę, tańczyliśmy, siedziałam miedzy nimi. Leszek
był wesoły, bardziej rozmowny, przystojny, bardziej mi się spodobał niż Jasiek.
Więcej czasu spędzałam na rozmowie i tańcach z Leszkiem, kolega
widząc zaistniała sytuację zaczął tańczyć ze znajomą.
Zabawa się zakończyła, wróciliśmy do swoich domów.
To były zupełnie inne czasy, nic nie było oczywiste i trzeba
było się postarać o rękę wybranki.
Miałam 22 lata i pracowałam w sklepie obuwniczym w
Krasnymstawie, Leszek o tym wiedział i zaczął mnie odwiedzać. Przychodził coraz
częściej, spędzaliśmy coraz więcej czasu ze sobą na spacerach i rozmowach,
spodobaliśmy się sobie.
Odwiedzał mnie i tak już został.
W grudniu się oświadczył, bez pierścionka i skromnie, takie
to były czasy.
27.01. 1970 roku wzięliśmy ślub. Zamieszkaliśmy u niego w Surhowie.
Rok później na świat przyszło nasze pierwsze dziecko"
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
#kulturawsieci
21 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/11/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
19 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/10/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
16 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/9/
13 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/8/
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
11 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/7/
"wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia..."
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.
9 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/6/
" W tym budynku mieszkali ludzie zajmujący się służbą folwarczną lub rolnicy. Zamieszkali w nim rodzice mojego ojca w czasie przesiedleń, budynek nazywano Okrąglakiem. Skąd ich przesiedlono tego nie wiem. Z opowiadań ojca warunki były trudne, mieszkało wiele rodzin jednak możliwość zarobku i dach nad głową sprawiło, że życie stawało się znośne. Później dziadkowie postanowili osiedlić się w tym miejscu, wyremontowali starą owczarnię i żyli z uprawy ziemi.
Nastał czas ponownych wysiedleń i dziadkowie wyjechali do Jeleniej Góry, zostawiając wszystko. Powrócili po latach... babcia wróciła z synem, tym synem był mój ojciec. Już bez dziadka Franciszka, który zmarł w Jeleniej Górze. Zaczęli życie na nowo w starym, znanym miejscu, zamieszkali w swoim domu, który kiedyś opuścili. Po wielu latach ten dom stał się moim pierwszym domem -Surhów 33"
Okrąglak z czasem stał się ruiną i został rozebrany.
Fotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci. #kulturawsieci
6 wrz 2020
4 wrz 2020
"Mój ojciec malował obrazy"/4/
FFotografie z cyklu Fragmentaryczność wspomnień- " Mój ojciec malował obrazy". Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego- Kultura w sieci.